Gdy po raz pierwszy przysiadłam na malowanej andaluzyjskiej ławie, mało co w moim życiu układało się tak, jak bym chciała. Pamiętam nadal to uczucie: palącego wstydu, nieznośnego wyrzutu sumienia. Dziś jednak zapraszam, abyś usiadł obok mnie.
Czytaj dalej